Czy
istnieje czwarta Ruś?
Wokół tożsamości kulturowej w regionie karpackim
Pytanie czy istnieje czwarta Ruś
może być rozpatrywane pod różnym kątem. Jedni woleliby pod pojęciem tym
widzieć ukształtowany historycznie, czy też na naszych oczach kształtujący
się, kolejny naród wschodniosłowiański, określany najczęściej jako
karpatorusiński. Inni nie posuwają się tak daleko i pod pojęciem „czwartej
Rusi” widzą jedynie społeczność etnograficzną nie pretendującą do miana
odrębnego narodu, a wyróżniającą się jedynie trwałym poczuciem historycznie
ukształtowanej tożsamości kulturowej, którą świadomie pragną zachować,
czyli własną mowę, zwyczaje i tradycje. Jeszcze inni pod pojęciem owej Rusi
widzą jedynie położone w Karpatach terytorium geograficzne, gdzie miejscowa
społeczność przynależy do Kościoła obrządku wschodniego –
greckokatolickiego lub prawosławnego. Wreszcie są i tacy, którzy twierdzą,
że żadnej czwartej Rusi nie ma. Są tylko trzy narody wschodniosłowiańskie:
Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie, zaś ludność obrządku wschodniego w
Karpatach jest integralną częścią narodu ukraińskiego, nawet jeśli sama nie
jest tego świadoma. Przodkowie dzisiejszych Ukraińców mieliby być tam „od
zawsze”, tzn. co najmniej od wędrówki Słowian na zachód w V w. n.e.
Sytuację komplikuje fakt, że wśród samych zainteresowanych nie ma
jedności poglądów na własną tożsamość narodową. Jedni rzeczywiście uważają
się za Ukraińców, inni za odrębny naród, a jeszcze inni pozostając nawet
wierni swemu obrządkowi religijnemu pragną przynależeć do narodu
dominującego wśród którego żyją. Czy więc istnieje czwarty naród
wschodniosłowiański? Zwolennicy tego poglądu twierdząc, że tak, cały spór w
tej kwestii sprowadzają do argumentów o „niesprzyjających” w przeszłości
warunkach do ukształtowania się wśród tamtejszej społeczności tej
nowoczesnej świadomości narodowej. Ale dodają przy tym, że to tylko
„przesunięcie w czasie”. Procesy narodotwórcze przecież nie u wszystkich
narodów następowały dokładnie w tym samym okresie. Skoro więc proces nie
został zamknięty, to „Rusini” w Karpatach mają pełne prawo do swej
podmiotowości narodowej. Takie same prawo mają ci spośród nich, którzy
uważają się za Ukraińców, czy nawet chcą przynależeć do innych narodów.
Przynależność do narodu jest bowiem subiektywnie wyrażoną wolą i nie może
być w żaden sposób narzucana z zewnątrz.
Region „ruski” w Karpatach jest więc dla współczesnych naukowców
unikalnym polem badawczym. Jego specyfika polega na tym, że wciąż można tam
obserwować ścieranie się procesów, które w innych obszarach Europy dawno
przeminęły, czyli wzajemną rywalizację zjawisk: kształtowanie podmiotowości
narodowej, konserwatyzmu etnicznego oraz postępującej asymilacji.
Zjawiska te od lat są obserwowane przez naukowców. Organizowane są
konferencje naukowe, wychodzi drukiem wiele prac analitycznych i
syntetycznych reprezentujących różne dziedziny nauki. Podejmowane są studia
interdyscyplinarne.
Z naukowego punktu widzenia bardzo istotne są zwłaszcza rozważania, jak
to się stało, i dlaczego, „ludność ruska” w Karpatach tak długo zachowała
swe historycznie ukształtowane przymioty kulturowe, dlaczego w znacznej
części do dziś, ani nie ukształtowała się w pełni w odrębny naród, ani też
nie chce całkowicie utożsamić się ani z najbliższym mu kulturowo narodem
ukraińskim lub sąsiednimi narodami państwowymi: Słowakami, Polakami,
Węgrami czy Rumunami. Dlaczego tak długo wytrwała w swym etnicznym
konserwatyzmie? Jak długo jeszcze może przetrwać?
Takie i podobne pytania stawiamy również w niniejszej publikacji
rozpatrując je na płaszczyźnie badań języka i literatury, sztuki ludowej i
folkloru, historii i życia religijnego. Ich efektem jest 17 różnych prac
naukowych, których autorami są historycy, politolodzy, socjolodzy,
antropolodzy kulturowi, etnografowie, językoznawcy literaturoznawcy i
historycy, pochodzących z Polski, Ukrainy, Słowacji, USA, Kanady, Niemiec
oraz Austrii. Rozważania dotyczą różnych okresów historycznych i różnych
regionów Karpat, a nawet wychodźstwa rusińskiego za ocean. Mamy nadzieję,
że publikacja spotka się z szerokim zainteresowaniem zarówno w środowiskach
naukowych, jak i społecznych, w krajach, w których społeczność ruska
mieszka, a także dotrze do nich samych. Traktujemy ją jedynie jako
przyczynek i inspirację do dalszych badań, tego bardzo interesującego w
Europie regionu historyczno-geograficznego.
Paul Best
Stanisław Stępień
|